Zamówienia na kwotę powyżej 150,00 zł dostarczamy GRATIS

Jeżeli łączna wartość wszystkich Twoich zakupów w naszym sklepie przekroczy 450 zł dostaniesz 3% stałego rabatu!

Szczurze ABC
   2018-04-19 12:03     Gryzonie    0 Komentarzy
Szczurze ABC

Ponieważ ciągle zbyt wielu ludzi trzyma szczury w nieodpowiednich warunkach, postanowiłam stworzyć krótki poradnik o tym, jak prawidłowo się z nimi obchodzić.

  1. Szczury to zwierzęta stadne.



Podobnie jak świnki morskie, czy samice myszek szczurki nie są samotnikami! Muszą mieć zapewnione towarzystwo tej samej płci (albo przeciwnej po sterylizacji). Pamiętaj, że gryzonie rozmnażają się bardzo szybko.

Samotny szczur jest osowiały, choruje, ma mniejszy apetyt i jest zestresowany. Najbardziej optymalna liczba to trzy osobniki (muszą być co najmniej dwa). Jeśli jeden zwierzak nam odejdzie, żaden nie zostanie sam.

Tak jak szczur nie zastąpi nam człowieka, tak my nie zastąpimy mu drugiego osobnika tego samego gatunku…

 

  1. Im większa klatka, tym lepiej.



Najmniejsza klatka jaka nadaje się dla ogonków musi mieć wymiary 70x60x40cm. Jest to absolutne minimum dla dwóch szczurków!

Najlepiej, żeby klatka nie miała drucianych półek - często powodują urazy delikatnych stóp szczurów. Oraz żeby ilość półek była dostosowana do wielkości klatki, tak aby szczury mogły swobodnie stawać na dwóch łapkach, przyjmować dowolne pozycje ciała. Klatki składające się z kilku pięter z krat kompletnie się nie nadają.

Klatkę można wyposażyć w wiele hamaczków i sputników - ogonki to uwielbiają.

 

  1. Szczur to koszty.

Codzienne utrzymanie szczurków nie należy do dużych wydatków. Jest to kilkadziesiąt złotych miesięcznie (w moim wypadku przy czterech szczurach) - na karmę i ściółkę. Jednak do tego trzeba doliczyć zakup nowych atrakcji do klatki, ponieważ ogony to prawdziwe smakosze wszystkiego, co jadalne i mniej jadalne ????

Gorzej przedstawia się sytuacja, jeśli pupil (lub całe stado!) zachoruje. Mało jest weterynarzy, którzy mają pojęcie o gryzoniach, a szczurki są dość chorowite. Często zdarzają się pasożyty skórne, przeziębienia, czy nowotwory.

 

  1. Czym karmić?



Z karm ogólnodostępnych w sklepach polecam karmy marki Versele-Laga: Rat Nature lub Rat&Mouse Compete. Ta druga zawiera również białko zwierzęce, więc jest pełnowartościowa. Na pewno należy unikać karm z podejrzanie kolorowymi chrupkami lub kompletnie niejasnym składem.

Najlepsze przysmaki to suszone owoce czy warzywa, ewentualnie mieszanki ziołowe. Szczurom nie powinno się podawać dropsów czy wapienek, które obciążają nerki.

Szczurki bardzo chętnie jedzą także świeże owoce i warzywa lub dobrej jakości saszetki dla kotów (z tym nie przesadzajmy, z białkiem łatwo u nich przedobrzyć), ale oszczędźmy im zdrowia i nie podawajmy przyprawionych rzeczy.

 

  1. Jak dbać o szczury?

Oprócz poruszonych już tematów, zwróćmy uwagę na duże potrzeby kontaktu z właścicielem. Szczurki uwielbiają towarzystwo opiekuna i potrzebują go dużo.

Ważny jest codzienny wybieg poza klatką.

Ponieważ to zwierzaki świetnie maskujące objawy choroby (np. ból) powinno się chodzić do gryzoniowego weterynarza także kontrolnie.

Kołowrotki ani kule do biegania nie są odpowiednią rozrywką dla ogonków. Ich kręgosłup jest wtedy w nienaturalnej pozycji. Lepszą zabawą będą np. szaszłyki z owoców na specjalnych drucikach lub pyszności pochowane na wybiegu.

 

  1. Skąd wziąć szczury?

Jeśli nadal jesteś pewien, że podołasz opiece nad szczurkami i stworzysz im optymalne warunki, naprawdę zachęcam do ich posiadania! Myślę, że to najbardziej wdzięczne i towarzyskie z małych zwierząt domowych, przy tym bardzo inteligentne.

Początkującej osobie polecam wziąć trzy szczury na raz. Łączenie bywa trudne i stresujące (dla człowieka ???? )

Unikaj zakupu w sklepie. Takie zwierzęta często pochodzą z chowu wsobnego, ze złych warunków. Bywają chore lub za młode do oddzielenia od matki. Samiczki często sprzedawane są „z gratisem” (oczywiście bez wiedzy kupującego).

Najlepszym wyjściem będzie hodowla szczurów rasowych zarejestrowana w SHSRP lub adopcja, np. z ogłoszeń w internecie i fundacji pomagających zwierzętom.

 

„Nie taki szczur straszny jak go malują”

 

 

Zdjęcia dzięki uprzejmości Poliny Glezovej.